Może już od jakiegoś czasu zajmujesz się tłumaczeniami, tworzeniem stron internetowych, fotografią lub innym kreatywnym zajęciem, ale od czasu do czasu zastanawiasz się, czy działasz legalnie. Przepisy są zagmatwane, więc niechętni po nie sięgamy, ale ich nieznajomość, niestety nie zwalnia z ich przestrzegania. Postaram się uporządkować kwestię zatrudnienia/samozatrudnienia freelancerów. Oceń sama, czy to już czas założyć działalność gospodarczą i śpij (albo raczej pracuj) spokojnie!
Umowa o dzieło
Sprawą podstawową jest, że jako wolny strzelec, bez etatu, wszystkie zlecenia powinnaś realizować na podstawie umowy. Najkorzystniejsza jest umowa o dzieło z przeniesieniem autorskich praw majątkowych. Na jej podstawie odliczasz sobie 50% koszty uzyskania przychodu oraz nie płacisz ani ZUS-u ani VAT-u. Możesz ją podpisać wykonując większość dzieł, np.: tłumaczenia, artykuły, projekty stron www, logo, grafiki, zdjęcia, biżuteria na zamówienie, itp.
Jako osoba fizyczna, czyli nie prowadząca działalności gospodarczej z fiskusem rozliczasz się następująco:
- Jeżeli zawierasz umowę o dzieło z osobą fizyczną otrzymujesz od niej wynagrodzenie brutto. Przy rozliczeniu rocznym wpisujesz swoje przychody (kwotę brutto) z tytułu tej umowy w PIT w rubryce Inne źródła. Nie musisz odprowadzać zaliczek na podatek w ciągu roku.
- Jeżeli zawierasz umowę o dzieło z firmą, to ona jest płatnikiem, który odliczy i odprowadzi zaliczkę na podatek, a ty otrzymasz wynagrodzenie netto. Na koniec roku podatkowego powinnaś też dostać PIT-11, na podstawie którego rozliczysz się z fiskusem.
Kiedy jesteś początkującym freelancerem, wykonującym zlecenia od czasu do czasu, działalność na podstawie umowy o dzieło jest dla ciebie korzystna i, oczywiście, legalna. Jednak kiedy zlecenia stają się regularne i są głównym źródłem dochodu, a ty zaczynasz się bardziej reklamować, czas na założenie działalności gospodarczej.
Działalność gospodarcza
Z definicji działalność gospodarcza to działalność zarobkowa wykonywana w sposób ciągły i zorganizowany. Zastanów się czy możesz tak określić swoją pracę freelancera. Jeżeli odpowiedziałaś pozytywnie, to znaczy, że czas ją zalegalizować, aby uniknąć kłopotów. Plusem tego rozwiązania jest to, że dla niektórych firm staniesz się bardziej atrakcyjną kandydatka do współpracy: będziesz mogła wystawiać im faktury VAT, oraz będziesz sama zajmowała się rozliczeniem umów.
Pamiętaj, że jeśli przerażają cię koszty prowadzenia własnej firmy możesz założyć "firmę na próbę" w inkubatorze przedsiębiorczości. Pisałam już o tym TU. Jest to o wiele tańsza opcja prowadzenia działalności, umożliwiająca wystawianie faktur i oczywiście 100% legalna; powiedziałabym, że stworzona dla freelancerów.
Baza wiedzy dla freelancerów
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat prawnych aspektów pracy wolnych strzelców, odsyłam cię też do świetnego kompendium wiedzy - bloga praKreacja.pl - prowadzonego przez prawnika, Wojtka Wawrzaka. Pisząc ten post bazowałam na informacjach z jego Bazy Wiedzy. Polecam!
A na zakończenie ciekawostka. Czy wiecie skąd pochodzi termin freelancer? Otóż użył go po raz pierwszy szkocki pisarz Walter Scott w powieści Ivanhoe określając najemnych wojowników - wolne lance. Właściwie polski odpowiednik też ma korzenie militarne: wolni strzelcy. Ciekawe jak wyrazy poszerzają znaczenie, prawda?
No, a teraz drogie Panie, uzbrojone w wiedzę, przygotujcie lance do walki o swoje miejsce na rynku zawodów twórczych ;-) Jeżeli znacie kogoś, komu ten tekst pomoże rozwiać wątpliwości, to podzielcie się.